NIE MIAŁ "CZYSTEGO SUMIENIA" WIĘC TRAFIŁ DO ARESZTU - Wiadomości - KPP w Chełmnie

Młody mieszkaniec Chełmna nie miał "czystego sumienia" więc udawał, że nie widzi policyjnego patrolu. Nawet gdy policjanci podjechali radiowozem do idącego chodnikiem mężczyzny, ten cały czas udawał, że ich nie widzi. Mundurowi już po chwili wiedzieli dlaczego tak właśnie się zachował. Zamiast do mieszkania trafił do aresztu bo w kieszeni miał narkotyki.

                                                     

Wczoraj późnym wieczorem (21.10.) policjanci z chełmińskiej komendy jak każdego dnia patrolowali ulice Chełmna. Będąc na ulicy Osnowskiej zauważyli idącego chodnikiem młodego mężczyznę. Gdy podjechali bliżej rozpoznali w nim osobę, z którą już kilka razy mieli do czynienia bo mężczyzna ten przebywał w przeszłości w towarzystwie osób posiadających narkotyki. Postanowili więc z nim porozmawiać. Ten jednak udając, że nie widzi radiowozu i nie słyszy co mówią do niego policjanci szedł dalej. To oczywiście tym bardziej dało mundurowym sygnał do podjęcia interwencji wobec chełmnianina. W trakcie rozmowy 20-latek zachowywał się bardzo nerwowo i niespokojnie, nie chciał wyjąć ręki z kieszeni spodni. Dopiero na wyraźne polecenie policjanta wyjął zaciśniętą dłoń, w której usilnie próbował ukryć woreczek z tabletkami. Po chwili sam oświadczył, że są to tabletki extazy. W trakcie kontroli osobistem mundurowi znaleźli w pudełku po papierosach kolejne woreczki. Tym razem z białym proszkiem i zielonym suszem. W sumie 20-latek miał przy sobie 23 tabletki i sześć woreczków z zawartością zabronionych środków. Wstępne badania bowiem wykazały, że jest to amfetamina i marihuana. 

Celem wyjaśnienia skąd i w jakim celu  miał przy sobie środki odurzające  młody mężczyzna  został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Zabezpieczone środki zostaną przekazane do badań laboratoryjnych. Najprawdopodobniej jeszcze dziś 20-latek zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie złoży wyjaśnienia. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator rejonowy w Chełmnie.