POLICJANCI ODNALEŹLI RODZICÓW CZTEROLATKA
Data publikacji 21.06.2014
Chełmińscy policjanci ustalili rodziców czteroletniego Kamila, który sam spacerował po mieście. na szczęście zwróciła na niego uwagę jedna z mieszkanek i o wszystkim poinformowała mundurowych. Po godzinnych poszukiwaniach chłopiec był ...
Chełmińscy policjanci ustalili rodziców czteroletniego Kamila, który sam spacerował po mieście. na szczęście zwróciła na niego uwagę jedna z mieszkanek i o wszystkim poinformowała mundurowych. Po godzinnych poszukiwaniach chłopiec był już pod opieką rodziców.
Wczoraj wieczorem (4.06.) tuż przed godziną 20.00 do dyżurnego chełmińskiej komendy zadzwoniła kobieta informując go, że na ulicy Parkowej w Chełmnie przed budynkiem internatu znalazła zapłakanego małego chłopca. Powiedziała również, że przez kilkanaście minut razem z chłopcem szukała w okolicy osiedla Kopernika i Młyńskiej opiekunów malucha, gdyż ten nie potrafił powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. W związku z tym, że nikt nie szukał dziecka w tej okolicy postanowiła powiadomić policjantów. Dyżurny skierował na ul. Parkową patrol mundurowych, którzy przewieźli chłopca do komendy i rozpoczęli poszukiwania opiekunów, gdyż do tego momentu nikt nie zgłosiła zaginięcia dziecka. Policjanci między innymi dzwonili do swoich znajomych z terenu miasta z pytaniem czy w ich okolicy nikt nie szuka małego dziecka. Gdy dodzwonili się na teren ogródków działkowych na Powiślu okazało się, że trwają tam poszukiwania chłopca. Oprócz rodziców Kamila szukali też sąsiedzi i właściciele altanek.
Aby to potwierdzić policjanci pojechali na działki z maluchem, gdzie czekali już na niego rodzice.
W tej sprawie zostali przesłuchani opiekunowie czteroletniego Kamila oraz kobieta, która zaopiekowała się nim na terenie miasta. Śledczy ustalili, że tego popołudnia Kamil bawił się przed altanką działkową z innymi dziećmi przebywającymi na działkach. W tym czasie jego tata opiekował się trójką pozostałych pociech a mama była na wywiadówce u jednego z nich. Zarówno matka jak i ojciec byli trzeźwi i oświadczyli, że taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy.
To, jak Kamil znalazł się na ulicy Parkowej wędrując aż z terenu Powiśla oraz czy rodzice sprawowali odpowiednią opiekę nad dziećmi wyjaśni postępowanie, które prowadzą chełmińscy policjanci. Na pochwałę godną naśladowania zasługuje postawa kobiety, która widząc rozpłakane dziecko nie przeszła obojętnie i postanowiła mu pomóc.