POSZUKIWANY LISTEM GOŃCZYM WPADŁ "PO KIELICHU"
Data publikacji 12.12.2013
Po rodzinnej awanturze jeden z jej uczestników próbował odjechać autem aby uniknąć wizyty wezwanych na miejsce policjantów. Nie odjechał jednak daleko gdyż na widok mundurowych zawrócił i wjechał na posesję. Okazało się, że ...
Po rodzinnej awanturze jeden z jej uczestników próbował odjechać autem aby uniknąć wizyty wezwanych na miejsce policjantów. Nie odjechał jednak daleko gdyż na widok mundurowych zawrócił i wjechał na posesję. Okazało się, że kierowca renaulta nie tylko jest pijany ale też poszukiwany listem gończym, w związku z czym trafił do policyjnego aresztu. Po przedstawieniu zarzutów zostanie przekonwojowany do aresztu śledczego.
Dzisiejszej nocy (4.12.) chełmińscy policjanci zostali wezwani na interwencję do miejscowości Nowe Dobra, gdzie miało dojść do awantury pomiędzy domownikami. Przed przybyciem patrolu mężczyzna uczestniczący w kłótni oddalił się z mieszkania, wsiadł za kierownicę renaulta i wyjechał z posesji. Niestety trafił wprost na nadjeżdżający patrol. Zawrócił autem i szybko wjechał na podwórko. Mundurowi, którzy wjechali za nim zatrzymali 36-latka. Okazało się, że "awanturnik" był pijany (dwa promile alkoholu w organiźmie). W trakcie kontroli "wyszło na jaw" , że jest poszukiwany listem gończym wydanym przez bydgoski sąd. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dziś usłyszał zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości. W związku z tym, że popełnił to przestępstwo nie pierwszy raz grozi mu teraz kara aż do pięciu lat pozbawienia wolności. Jeszcze dziś, na podstawie listu gończego zostanie przekonwojowany do aresztu śledczego.