SFORSOWAŁ AUTOSTRADOWĄ BRAMKĘ
Data publikacji 28.05.2013
Jakież było zdziwienie obsługi autostradowej w Lisewie i przybyłych na miejsce policjantów gdy zobaczyli traktorzystę, który pokonał wjazd na autostradę uszkadzając szlaban i zatrzymał się na barierach rozdzielających wjazdy. ...
Jakież było zdziwienie obsługi autostradowej w Lisewie i przybyłych na miejsce policjantów gdy zobaczyli traktorzystę, który pokonał wjazd na autostradę uszkadzając szlaban i zatrzymał się na barierach rozdzielających wjazdy. Mężczyzna nawet nie wiedział gdzie wjechał. Powód? - TRZY PROMILE W ORGANIŹMIE.
Dziś tuż po południu (15.05.) dyżurny chełmińskiej komendy otrzymał informację od obsługi węzła autostradowego w Lisewie, że przed chwilą kierowca rolniczego ciągnika pokonując szlaban wjechał przez bramkę na autostradę. Zatrzymał się zaraz za bramkami uderzając ciągnikiem w bariery rozdzielające wjazdy. Policjanci natychmiast pojechali na lisewski węzeł aby sprawdzić jaka była przyczyna tak brawurowej jazdy traktorzysty. Zaraz po przybyciu sprawa była jasna. 60-letni mieszkaniec Lisewa "wydmuchał" 1,59 mg/l czyli ponad trzy promile. Kierowca jadący Zetorem był kompletnie zdezorientowany, nie umiał wytłumaczyć skąd jechał lecz stanowczo twierdził, że jedzie do domu. Nawet nie wiedział, że dotarł ciągnikiem na autostradę, na której obowiązuje zakaz jazdy ciągników rolniczych. Nie wiedział również, że przed chwilą bez zatrzymywania się sforsował szlaban wjazdowy i uszkodził bariery.
Wprost z autostrady trafił do chełmińskiej komendy. Tam okazało się, że traktorzysta nie ma przy sobie żadnych dokumentów. Po skrupulatnych sprawdzeniach "wyszło na jaw", że jego prawo jazdy jest przeterminowane, a ciągnik nie posiada przeglądu technicznego.
Po wykonaniu czynności mężczyzna został przewieziony do miejsca zamieszkania. Gdy wytrzeźwieje usłyszy kilka zarzutów. Między innymi odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej oraz brak wymaganych dokumentów.