Wiadomości

CZYŚCIŁ AUTO "PO KIELICHU"

Data publikacji 25.12.2012

Kierowca osobowego opla zajechał na stację paliw, tam zrobił zakupy, umył auto i odjechał. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wyjeżdżając z terenu "myjki" uszkodził dystrybutor paliw. Policjanci szybko ustalili personalia ...

Kierowca osobowego opla zajechał na stację paliw, tam zrobił zakupy, umył auto i odjechał. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wyjeżdżając z terenu "myjki" uszkodził dystrybutor paliw. Policjanci szybko ustalili personalia kierowcy i powód jego nieostrożnych manewrów.

Wczoraj przed godziną 18.00 (16.12.) dyżurny chełmińskiej komendy otrzymał telefoniczną informację od pracowników stacji paliw w Chełmnie, że przed chwilą kierowca osobowego opla uszkodził dystrybutor paliwa i odjechał bez wyjaśnienia sprawy. Zanim doszło do uszkodzenia kierowca ten dokonał zakupów w sklepie stacji, a następnie wjechał na myjnię aby wyczyścić auto. Gdy wyjeżdżał z "myjki" cofając uszkodził dystrybutor. Niestety nawet nie wysiadł z samochodu tylko po prostu odjechał w stronę osiedla Raszei. Policjanci pojechali na stację paliw i tam po zebraniu kilku konkretnych informacji szybko ustalili personalia i adres zamieszkania kierowcy. Gdy zapukali do jego drzwi okazało się, że mężczyzna jest pijany. 42-latek "wydmuchał"ponad trzy promile.

W tej sprawie wszczęto już postępowanie, które pozwoli ustalić czy w trakcie zdarzenia kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Jeśli potwierdzi się, że kierował autem w stanie nietrzeźwości usłyszy zarzut i grozić mu będzie do dwóch lat pozbawienia wolności. Drugi zarzut jaki z pewnością usłyszy to uszkodzenie mienia zagrożony karą nawet do lat pięciu.

Powrót na górę strony