PIJANY WOŹNICA
Prawie trzy promile "wydmuchał" woźnica, który w sobotni wieczór spowodował kolizję drogową, a następnie próbował odjechać wozem konnym z miejsca zdarzenia. Nieopodal zatrzymali go mundurowi.
Prawie trzy promile "wydmuchał" woźnica, który w sobotni wieczór spowodował kolizję drogową, a następnie próbował odjechać wozem konnym z miejsca zdarzenia. Nieopodal zatrzymali go mundurowi.
W sobotę (19.05.) około godziny 18.00 dyżurny chełmińskiej komendy został poinformowany telefonicznie o zdarzeniu drogowym w m. Kolno oraz o tym, że sprawca kolizji oddala się z miejsca konnym zaprzęgiem. Policjanci, którzy zostali skierowani do Kolna zatrzymali w tej miejscowości jadącego wozem konnym woźnicę. Mundurowi ustalili, że kilka minut wcześniej woźnica nie opanował prowadzonego przez siebie zaprzęgu i podczas omijania zaparkowanego na poboczu drogi VW T4 uderzył wozem w bok auta a następnie odjechał. Okazało się, że najprawdopodobniej powodem nieopanowania zaprzęgu był wypity wcześniej alkohol. 47-letni mężczyzna "wydmuchał" bowiem prawie trzy promile. Wprost z Kolna trafił do chełmińskiej komendy, jego zwierzęciem i wozem zaopiekował się sąsiad.
Wkrótce woźnica usłyszy zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości "innym pojazdem" po drodze publicznej, za co grozi mu kara do jednego roku pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
