REANIMOWAŁ DO PRZYJAZDU LEKARZA
Data publikacji 07.05.2011
Ponad dziesięć minut policjant wykonywał masaż serca mężczyźnie, który jadąc rowerem nagle się przewrócił. Minuty, a właściwie sekundy decydowały o jego życiu.
Ponad dziesięć minut policjant
wykonywał masaż serca mężczyźnie, który jadąc rowerem nagle się przewrócił.
Minuty, a właściwie sekundy decydowały o jego życiu.
W czwartkowe popołudnie (28.04.) około godz. 18.15
dyżurny chełmińskiej komendy otrzymał telefoniczną informację o tym, że przy
ścieżce rowerowej pomiędzy Grubnem a Stolnem leży mężczyzna, obok niego rower.
Natychmiast wysłał w to miejsce patrol policjantów "drogówki", którzy po kilku
minutach byli już na miejscu.
Mężczyzna nie dawał żadnych oznak życia więc jeden
z funkcjonariuszy bez wahania i czekania na lekarza podjął reanimację. Przez
ponad 10 minut robił masaż serca, czyli do momentu przybycia ekipy pogotowia
ratunkowego.
Lekarz nie krył, że gdyby nie pomoc i szybka,
właściwa reakcja funkcjonariuszy 45-latek miałby nikłe szanse na przeżycie.
To właśnie szybka pomoc niesiona w
pierwszych sekundach i minutach po wypadku, zasłabnięciu czy utracie
przytomności RATUJE LUDZKIE ŻYCIE !!!