W Chełmnie kierowali „po kielichu” i narkotykach
Od minionego piątku do poniedziałkowego poranka, policjanci z Chełmna zatrzymali trzech kierujących po alkoholu i jednego po narkotykach. Najwięcej, bo 2,3 promila alkoholu w organizmie miał rowerzysta, którego w nocy z piątku na sobotę zatrzymali funkcjonariusze w Brukach Unisławskich. Mężczyźnie grozi teraz wysoka grzywna.
Już w piątkowe popołudnie w Chełmnie na ul. Powstańców Wielkopolskich, policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali do kontroli audi, którego kierowca był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że 23-letni mieszkaniec naszego powiatu miał w organizmie 1,3 promila alkoholu. Kolejnego nietrzeźwego, tym razem rowerzystę, mundurowi zatrzymali w Brukach Unisławskich. W tym przypadku alkomat wskazał 2,3 promila alkoholu. Funkcjonariusze postanowili sporządzić w tej sytuacji wniosek o ukaranie 20-letniego rowerzysty w sądzie, gdzie grozi mu kara grzywny wyższa niż w postępowaniu mandatowym, a ponadto, sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
Nie obyło się bez kierowcy, który postanowił poprowadzić swoje auto pod wpływem środków odurzających. Patrolowcy zatrzymali kierowcę seata w niedzielę o godz. 4.00 na ul. Toruńskiej w Chełmnie. Narkotest wskazał obecność narkotyków w organizmie 31-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a jego auto zostało odholowane na parking strzeżony. W poniedziałkowy poranek również policjanci chełmińskiej drogówki zatrzymali kierowcę po alkoholu. 45-latek kierujący busem „wydmuchał” 0,56 promila alkoholu.
Wszystkim, za wyjątkiem rowerzysty, mundurowi zatrzymali prawa jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi im teraz zakaz prowadzenia pojazdów i kara pozbawienia wolności do 2 lat.