Skradzionym łupem cieszył się pół godziny
Mężczyzna, który ukradł stojący przy sklepie w Kijewie Królewskim rower już po 30 minutach od kradzieży, a 15 minut od jej zgłoszenia, był w rękach chełmińskich policjantów. Właścicielka odzyskała swój pojazd, a złodziej trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj (13 kwietnia) ok. godz. 18.20, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru, który przy jednym ze sklepów w Kijewie Królewskim postawiła kobieta, która przyjechała nim na zakupy. Kiedy wyszła ze sklepu roweru już nie było. Mundurowi z Chełmna na miejscu kradzieży ustalili jak wyglądał skradziony rower oraz jego złodziej. Już po kilkunastu minutach podejrzany o kradzież mężczyzna wraz ze skradzionym jednośladem był w rękach policjantów. Kobieta odzyskała swój pojazd, a sprawca kradzieży noc spędził w areszcie.
61-latek usłyszał już zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
